Jak wygląda sytuacja zdrowotna Lecha Poznań przed meczem z Pogonią Szczecin? Trener Niels Frederiksen zabrał głos

Shutterstock/Maciej Rogowski

Ten news dotyczy:

PKO BP EkstraklasaLech PoznańPogoń Szczecin

Lech Poznań przygotowuje się do meczu z Pogonią Szczecin. To spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 17:30. Trener Niels Frederiksen na przedmeczowej konferencji prasowej opowiedział m.in. o sytuacji zdrowotnej w drużynie. Zabrał również głos ws. nowego szkoleniowca Pogoni, z którym miał okazję pracować w Danii.

"Forma idzie w górę". Optymizm przed meczem z Pogonią

- Tak, sytuacja jest dobra. Dysponujemy zbliżonym składem bardzo zbliżonym składem do tego, co przy ostatnich meczach. Niewiele się zmieniło. Nasi zawodnicy są zdrowi i świeży do tego, żeby zagrać w niedzielę. Oczywiście icbh sytuacja podczas przerwy rysowała się różnie, bo niektórzy zagrali więcej, niektórzy mniej. wrócili do nas nieco wcześniej, bo w poniedziałek lub wtorek. Inni z kolei dzień czy dwa dni później - powiedział trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen, na przedmeczowej konferencji prasowej. 

Sytuacja kadrowa

Czy Timothy Ouma i Luis Palma będą gotowi do gry od pierwszych minut? - Zobaczymy. Podejmiemy jeszcze decyzję w ich sprawie. Na pewno jest to lepsza sytuacja niż podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej, kiedy wrócili dzień przed meczem. Oczywiście żadna decyzja dotycząca ich spotkania nie została jeszcze podjęta. Ale fakty są takie, że Luis już w środę dotarł do Poznania. W czwartek drużyna miała wolne, ale dzisiaj już wziął udział w pełnym treningu. Z kolei Timo dzisiaj dotarł do Poznania i będzie trenował jeszcze indywidualnie, ale jutro obaj będą w treningu drużynowym. - zdradził duński szkoleniowiec.

W problemami zdrowotnymi boryka się również Bartosz Mrozek, który złamał palce, ale w meczu z Pogonią ma zagrać w specjalnej rękawicy. - Bartek doznał urazu palca podczas ostatniego meczu, ale od tego czasu zdążył już przetrenować cały tydzień. Wiemy, że jest gotowy do tego, żeby występować, trenować i grać, a poza nim dysponujemy dwoma młodymi bramkarzami. Gdyby Barek nie mógł grać to bez problemu wybralibyśmy kogoś z naszych młodych bramkarzy, bo obaj mają jakość - zapewnił Frederiksen.

W zeszłym sezonie "Kolejorz" dwukrotnie pokonał "Portowców". Trener mistrzów Polski liczy na podtrzymanie tej passy. "Zgoda, ten sezon jak na razie jest taki jak trochę kolejka górska, trochę na dół, trochę na góry, ale mam wrażenie, że w ostatnim czasie raczej kierujemy się w górę, jeśli chodzi o nasze występy i naszą formę i też widzę na treningu, że stawiamy kolejne kroki do przodu. Nasza gra ulega poprawie. Zrozumienie zawodników jest także coraz większe, co prowadzi do wyższego poziomu w naszych występach i takiego też występu oczekuję w niedzielę. Pogoń też jest taką drużyną, której forma falowała w ostatnich tygodniach, ale nie mam wątpliwości, że to jest dobry zespół z jakościowymi piłkarzami, więc będziemy musieli dobrze zagrać, żeby wygrać ten mecz" - mówił Frederiksen.

Starcie duńskich szkoleniowców

Trener Pogoni Szczecin, Thomas Thomasberg jest dobrze znany Nielsowi Frederiksenowi. Obaj szkoleniowcy mieli okazję już kilkukrotnie mierzyć się ze sobą w Danii.

- Tak, kiedy przychodziłem do Polski to już się cieszyłem, że nie będę się mierzył z duńskimi trenerami, ale niestety okazało się, że będzie inaczej, ale żartuję. Thomas jest osobą, która jest więcej niż mile widziana tutaj w Polsce. Tak, jak pan mówi, mierzyliśmy się ze sobą wiele razy. Nie tylko, kiedy był trenerem FC Midtjylland, ale też we wcześniejszym jego klubie. Oceniłbym naszą relację jako dobrą ale także profesjonalną. Obaj szanujemy pracę, którą wykonujemy w swoich zespołach. Mam pewien pomysł odnośnie tego, jak on będzie chciał zestawić Pogoń i przygotować ją pod kątem taktycznym na to spotkanie ten niedzielny mecz - zaznaczył. 

- Aczkolwiek to zawsze też jest zawsze pytanie, ile przez te dwa tygodnie od czasu, kiedy zostałeś trenerem danej drużyny jesteś w stanie wprowadzić swoich nowych pomysłów. Tak spodziewam się, że na razie trwa proces takiej adaptacji tego jego nastawienia, pomysłu na grę do zawodników, którymi dysponuje w drużynie, więc podejrzewam, że to jest pewien etap ale nie ulegam, że to jest dla mnie okazja, żeby spotkać się z nim - zakończył Frederiksen.