

Iga Świątek wygrała z Rosjanką Darią Kasatkiną 6:2, 6:3 i awansowała do 4. rundy - 1/8 finału - wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne.
Wynik zakłamuje grę
Choć rezultat meczu wskazuje na jednostronną wygraną 20-letniej Polki, to sam mecz był dość długi. To pokazuje jak dużo ciężkich wymian było w przekroju konfrontacji. Jednocześnie Rosjanka popełniła więcej błędów w II secie, a Polka wykorzystywała okazje do przełamania. Co ciekawe, Świątek tym samym pomściła Magdę Linette, którą Rosjanka wyeliminowała w poprzedniej rundzie, oraz zrewanżowała się Kasatkinie za ubiegłoroczną porażkę na trawie w Eastbourne.
1/8 to najlepsze osiągnięcie w karierze Świątek, jeżeli chodzi o występy w Melbourne.
Co dalej dla Świątek?
- To był bardzo zacięty mecz. Dziękuję kibicom za doping, bo bez tego trudno byłoby znaleźć energię, żeby biec do każdej piłki. Trudno jest o punkt z Darią, musiałam atakować po kilka razy w każdej akcji. To kosztowało sporo sił - przyznała 20-letnia Polka na antenie Eurosportu.
Kolejną rywalkę Świątek wyłoni spotkanie między Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową (nr 10.) a Rumunką Soraną Cirsteą.