Shutterstock/Maciej Rogowski
Już w czwartek o godzinie 18:45 Lech Poznań zmierzy się na własnym stadionie z Rapidem Wiedeń w 1. meczu fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. Przed tym meczem trener mistrzów Polski, Niels Frederiksen, wziął udział w konferencji prasowej, podczas której odniósł się do celów zespołu, stylu gry rywala oraz wniosków z poprzednich europejskich występów.
Trener Niels Frederiksen przed meczem z Rapidem Wiedeń
Rapid Wiedeń w miniony weekend poniósł pierwszą porażkę w trwającym sezonie austriackiej Bundesligi, przegrywając z Austrią Wiedeń 1:3. Jakiego meczu trener Lecha Poznań spodziewa się w czwartkowy wieczór?
- Spotkają się dwie drużyny, które lubią posiadać piłkę. Spodziewam się, że jeżeli jutro pokażemy odpowiednią jakość, to my tą piłkę będziemy posiadać większym stopniu. Szczególnie na początku, więc możemy spodziewać się bardziej otwartego spotkania niż takiego zamkniętego - mówił szkoleniowiec Lecha Poznań, Niels Frederiksen, na konferencji przedmeczowej.
- Wiemy o tym, że cały klub ma bogatą historię z międzynarodowej rywalizacji. Pytaliście o to Joela. Joel wspominał o tym, że to już się nam udawało w przeszłości. I nie będę ukrywał - też chcemy spędzić w tym sezonie parę takich magicznych wieczorów przy Bułgarskiej. Na to liczymy i o to walczymy. Oczywiście, liczymy także na wsparcie kibiców przy okazji jutrzejszego meczu. Kibice na pewno mogą nam pomóc w sięganiu po zwycięstwa i pisaniu tej historii europejskiej - podkreślił.
Trener Niels Frederiksen wskazał cel Lecha Poznań w Lidze Konferencji Europy UEFA
Szkoleniowiec Kolejorza uważa, że Lecha stać na powtórkę sukcesów Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok z poprzedniej kampanii.
- Celem pozostaje wyjście do kolejnej fazy rozgrywek - do play-offów. Nie mogę obiecać, że to będą miejsca 1-8, ale mogę obiecać, że stać nas na to, żeby w tych play-offach w 1/16 się zameldować, czyli zająć miejsce pomiędzy 9, a 24. I to pozostanie naszym celem. Widzieliśmy w zeszłym sezonie, że polskie drużyny są w stanie pisać dobre historie w nowym formacie fazy ligowym nowej Ligi Konferencji. Legia i Jagiellonia poradziły sobie całkiem nieźle w tej pierwszej fazie i play-offach, Myślę, że stać nas na co najmniej powtórkę tego, ale tak, ten pierwszy krok musimy postawić jutro i na tym się koncentrujemy - przyznał.
Wnioski z poprzednich meczów
Trener Niels Frederiksen został też zapytany o to, jakie wnioski wyniósł z poprzednich starć Lecha w europejskich pucharach.
- Pierwszym wnioskiem było to, że straciliśmy za dużo goli, zbyt niedbale graliśmy w obronie. Musimy być w tym elemencie znacznie lepsi. Ciężko myśleć o awansie czy o wynikach, kiedy przegrywa się u siebie 1:5, więc jeżeli mamy grać dalej w Europie, to na takie coś nie możemy sobie pozwolić. Musimy być zdecydowanie bliżej siebie, pokazać się w obronie ze znacznie lepszej strony i pracować jako cała drużyna. Jeżeli będziemy zbyt otwarci jako cała drużyna i pozostawiać rywalom zbyt wiele przestrzeni, to przeciwnicy w Europie mają na tyle dużo jakości, że będą to wykorzystywać, a my nie będziemy w stanie kontrolować tego. I to jest główna różnica między spotkaniami w Europie, a tymi w Ekstraklasie. Na jakość przeciwników trzeba szczególnie uważać, stąd też potrzeba naszej lepszej pracy w obronie. Szczególnie w momentach, kiedy nie mamy piłki. A jeżeli chodzi o nasz atak i ofensywę, to się nie obawiam, bo posiadamy wystarczającą jakość, żeby kreować sobie sytuacje i strzelać gole. Z każdym przeciwnikiem będziemy mieć szanse - mówił.
Liga Konferencji Europy Lech poznań Rapid wiedeń Liga konferencji europy Niels Frederiksen Piłka nożna
