
Reprezentacja Polski przegrała z Belgią 1:6 w meczu 2. kolejki Ligi Narodów.
Nadzieja po pierwszej połowie
W pierwszej połowie gra biało-czerwonych wyglądała nieźle i mogliśmy mieć nadzieje, na dobry wynik, objęliśmy nawet prowadzenie po golu Roberta Lewandowskiego. Niestety tego prowadzenia nie udało się utrzymać, bo tuż przed przerwą wyrównał Axel Witsel, a może gdyby rywale do przerwy przegrywali, to w drugiej połowie mogli zagrać gorzej. Nic jednak nie zapowiadało, tego co w drugich czterdziestu pięciu minutach się wydarzyło.
Takie akcje Polaków chcemy oglądać jak najczęściej❗ Klepka – palce lizać. Wykończenie – perfekcyjne ? Obyśmy w drugiej połowie byli w stanie to powtórzyć❗ #BELPOL #kadra2022 #tvpsport pic.twitter.com/ToSCo3hDlC
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 8, 2022
Lanie w drugiej
W drugiej części meczu biało-czerwoni wyglądali jak zagubieni we mgle. Po każdej straconej bramce zaczęło to wszystko wyglądać gorzej, a słabo również grał Lewandowski, bo druga stracona bramka jest na jego konto. Ostatecznie w drugich czterdziestu pięciu minutach rywale wpakowali nam aż pięć bramek, a gdyby nie interwencje Bartłomieja Drągowskiego, to przegrana mogła być większa.
Łatwo, zbyt łatwo... Czyje konto ta bramka obciąża najbardziej❓ ? #kadra2022 #BELPOL #tvpsport pic.twitter.com/X3iqa8DnwD
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 8, 2022
Zaczęło się od straty Roberta Lewandowskiego ? #BELPOL #kadra2022 #tvpsport pic.twitter.com/zR8I81E3pY
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 8, 2022