Iga Świątek w pierwszej rundzie Australian Open wygrała z najlepszą w tej imprezie w 2020 roku Sofią Kenin 7:6 (7-2), 6:2, a jej drugą rywalką będzie finalistka z 2022 roku Danielle Collins.
Świątek zaczyna od zwycięstwa
Polska tenisistka w nocy z poniedziałku na wtorek rozpoczęła rywalizację na Australian Open. Mecz trwał blisko dwie godziny.
– To nie była najłatwiejsza pierwsza runda, Sofia grała bardzo dobrze. Szukałam swojego rytmu, szczególnie w pierwszym secie. Cieszę się, że wygrałam w jego końcówce najważniejsze punkty. Wiem, że w drugiej rundzie mogę zaprezentować się lepiej – skomentowała Świątek po meczu.
Następne spotkanie liderki światowego rankingu już w czwartek z Danielle Collins.
– To na pewno był najcieplejszy dzień w jaki grałam w tym roku, więc musiałam się do tego dostosować, bo brakowało mi kontroli nad piłką. Z czasem było mi łatwiej robić wszystko to, co sobie zaplanowałam – dodała – Nie da się ukryć, że nie mam tu łatwej drabinki. Postaram się zagrać jak najlepiej. Danielle jest bardzo dobrą zawodniczką, graliśmy kilka zaciętych spotkań. Każdy mecz jest jednak inny i po prostu postaram się być gotowa.