
Przejęcie kontroli nad Górnikiem Zabrze to temat, który od miesięcy intryguje środowisko sportowe oraz biznesowe.
Zainteresowanie klubem wykazuje kilka podmiotów, gotowych zainwestować w jego rozwój i stabilizację finansową. Decydujące momenty negocjacji zbliżają się wielkimi krokami, co może przynieść zmiany na lepsze.
Kluczowe informacje finansowe
W kwestiach finansowych prezydent miasta Zabrze, będąc jednym z głównych akcjonariuszy, wskazała kwotę, jaką trzeba wyłożyć za większościowy pakiet udziałów klubu. Około ośmiu milionów złotych - to suma, którą eksperci uznali za adekwatną do wartości i potencjału Górnika, bazując na dokładnych analizach i metodach wyceny.
– Bezpośrednie spotkania potencjalnych kupców z siedmioosobowym zespołem, jaki pracuje nad tą sprawą ze strony urzędu to następny krok. Wysłaliśmy zaproszenia do wszystkich trzech podmiotów. Zobaczymy, kto przystąpi. Jeśli ktoś się wycofa też, oczywiście uszanujemy tę decyzję – zapowiedziała Małgorzata Mańka-Szulik w rozmowie dla "Dziennika Zachodniego".
Mimo niepewnej sytuacji w klubie, sama drużyna Jana Urbana radzi sobie w tym sezonie zaskakująco dobrze. Po 25 kolejkach PKO Ekstraklasy są na siódmej pozycji w tabeli. A strata do czołówki wcale nie jest duża - to choćby pięć punktów do trzeciego Rakowa Częstochowa.