Lech Poznań zremisował wczoraj 2:2 z Rakowem Częstochowa w jednym z hitów tygodnia w Ekstraklasie. W 55. minucie bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Luis Palma, w związku z brutalnym faulem na Zoranie Arseniciu. Honduranin opublikował oświadczenie z przeprosinami.
Palma przeprasza po brutalnym faulu
-"Minęło kilka godzin od zdarzenia, chciałbym przede wszystkim szczerze przeprosić sztab trenerski, kolegów z drużyny, oraz wszystkich kibiców Lecha za to, co stało się wczoraj, i co spowodowało przewagę liczebną rywali.
Po drugie, chcę publicznie przeprosić i wyraźnie zaznaczyć, że nigdy nie miałem złych zamiarów wobec Zorana Arsenicia. Niestety, spowodowałem kontuzję, czego nie chciałem. Szczerze życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, a także sił dla niego, jego rodziny i całego zespołu." - przekazał Palma.
Kontuzja Arsenicia
Niestety, Arsenić po tym wydarzeniu będzie musiał przez kilka tygodni pauzować. Według informacji przekazanych przez klub, diagnoza wykazała złamanie kości strzałkowej, a szacowany czas przerwy od gry wyniesie 6-8 tygodni.
Niedosyt po hitowym starciu
Pomijając kwestie związane z kontuzjami, wynik remisowy nie satysfakcjonuje raczej do końca żadnej z drużyn. Kolejorz plasuje się w tej chwili na szóstym miejscu w tabeli z czternastopunktowym dorobkiem, a Raków tylko o jedno "oczko" wyprzedza GieKSę, będącą już w strefie spadkowej. Szansa na kolejne zdobycze już w niedzielę - Raków zagra na wyjeździe z Widzewem, a Lech podejmie w Poznaniu Jagiellonię.
Poniżej kilka słów od Luisa Palmy, które nasz zawodnik zamieścił na swoim Instagramie.
— Lech Poznań (@LechPoznan) September 25, 2025
Luis, jesteśmy jedną drużyną i idziemy dalej razem 🔵⚪️👊🏼 Zoranowi wszyscy życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ✊🏼 pic.twitter.com/NH4EZc8SIr
W środowym meczu z Lechem Poznań boisko z kontuzją opuścił Zoran Arsenić, który mocno ucierpiał po faulu rywala. Niestety, szczegółowe badania wykazały złamanie kości strzałkowej.
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) September 25, 2025
Według wstępnych diagnoz przerwa „Zoriego” potrwa od 6 do 8 tygodni.
Kapitanie, jesteśmy z Tobą!… pic.twitter.com/tcGj5zgKh5